sierpnia 22, 2010

clafoutis z wiśniami

clafoutis, kolejny deser Pierre Herme; wiśnie w całości, z pestkami, bez drylowania, czyli maksimum prostoty z pysznym efektem końcowym. Smakuje troche jak ciasto, trochę jak pulchny naleśnik.

 
Składniki:
  • 500 g wiśni, z pestkami (!)
  • 100 g cukru pudru
  • 125 g mąki
  • szczypta soli
  • 3 jajka, roztrzepane
  • 300 ml mleka
  • cukier puder do posypania (plus ewentualnie migdały, moja inwencja)

Wykonanie: 
Umyte wiśnie posypać połową cukru pudru i odstawić na ok. 30 minut. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Makę przesiać do miski, dodając sól, pozostały cukier i jajka, dokładnie wymieszać; dolać mleko, wymieszać. Formę do tarty (u mnie 23 cm) wysmarować masłem. Na dnie formy ułożyć wiśnie i zalać ciastem. Piec 35-40 min. Ostudzić, posypać cukrem pudrem. 

2 komentarze:

  1. My Polish is really poor, but your photos are very, very nice.
    Congrats for this lovely blog.
    Cheers from Spain.

    OdpowiedzUsuń
  2. gracias, que suerte que yo entiendo tus recetas ;)

    OdpowiedzUsuń