Oto wspaniała zupa ze szpinakiem. Na uwagę zasługuje przede wszystkim fakt, że wykonał ją samodzielnie i bez mojej asysty, mój połówek. Genialny efekt zarówno w smaku jak i w samym kolorze :) Dużo lepsza od wersji poprzedniej z moich eksperymentów kilka postów wstecz. Ja zajęłam się jedynie uwieńczeniem dzieła - obfotografowaniem. Polecam !
Składniki:
- 50 g masła
- 1 cebula średniej wielkości, drobno pokrojona
- 2 ząbki czosnku, zmiażdżone / drobno pokrojone
- 1 średni ziemniak, obrany i pokrojony na małe kawałki
- 450 ml bulionu z kurczaka / warzywnego
- 600 ml mleka
- 450 g średniego szpinaku, drobno poszatkowanego
- sok z połówki cytryny
- świeżo starta gałka muszkatołowa, do przyprawienia
- 3 łyżki śmietanki do dekoracji
Wykonanie:
Pogrzać masło w głębokim rondlu, wrzucić cebulę i czosnek, następnie smażyć przez ok. 5 minut. Wrzucić do rondla ziemniaki i gotować ok. 1 minuty. Wlać bulion i gotować około 1 minut, do momentu aż ziemniaki zaczną się gotować.Wlać mleko i doprowadzić do wrzenia, dodać połowę szpinaku i sok z cytryny. Przykryć rondel i gotować około 15 minut. Zdjąć z ognia i lekko ostudzić.
Zupę zmiksować. Dodać resztę szpinaku i ponownie zmiksować całość. Doprawić solą, gałką muszkatołową i pieprzem. Udekorować śmietanką.
uwielbiam szpinak, więc pewnie wypróbuję i w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńszpinakowej nie miałam okazji jeść czas to zmienić
OdpowiedzUsuńAle ślicznie zielona zupka :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przynać,że mimo, iż jestem szpinakożercą, to zupy z tej roślinki jeszcze nigdy nie jadłam. Będzie tzreba to zmienić :) Twoja (a właściwie Twojego Połówka;) wgląda baaardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńdodaję do zakładek :)
Zdolnego masz polowka, nie ma co! Zupka wyglada pysznie.
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna zupa - piękny kolor.
OdpowiedzUsuńmnie ostatnio połówek zaskoczył kremem ze szparagów, więc jakie to miłe uczucie. Przepis na zupę zapisuję, bo szpinak uwielbiamy :) Zapraszam też do konkursu do mnie! Ta zupka jest do niego idealna :)
OdpowiedzUsuńPiękny ma kolor :) Aż kusi, żeby wziąść łyżkę i zacząć ją jeść :))
OdpowiedzUsuńSzpinak lubię w każdej postaci a taka zupa wydaje mi się fajnym pomysłem na "szpinakowe resztki" czyli liście, które już nie są pierwszej urody ale nadal dobre.. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńps. mój Pan sam nie gotuje, umie za to odgrzać pizzę;)
piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńi wspaniała zupa. ma taki
energetyzujący, wakacyjny kolor.
Cudowna zupa!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny kolor, i przepiekna zielona kompozycja na zdjeciu :)
Dodaje bloga do ulubionych \z prawdziwa przyjemnoscia!!`\
Sciskam!
Mniami!!!!! uwielbiam kobiety, które nakręcone są kulinarnie!!!! Każdy przepis postaram się wdrożyć w nasz domowy jadłospis!!! Bardzo fajny blog!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, zapisuję!
OdpowiedzUsuńna ile porcji przepis ?
OdpowiedzUsuńdla 2 bardzo wygłodniałych osób :)
OdpowiedzUsuń