grudnia 27, 2010

chleb prosty z kminkiem


 jak już sama nazwa wskazuje chleb jest bardzo prosty w wykonaniu, dobrze się wyrabia (pomimo klejącej konsystencji) i smakuje wybornie. Uwielbiam chleby z kminkiem, a ten z pewnością zagości na stałe w mojej domowej piekarni :) Piekłam już 2 bochenki, pierwszy wyrastał w okrągłym koszu, drugi w podłużnym.  Przy okazji info dla piekarzy amatorów z Wrocławia, poszukujących koszy do wyrastania chleba-upolowałam 2 piękne egzemplarze w Hali Targowej, 1 piętro, stoisko z koszami. 
Przepis pochodzi ze strony piekarniatatter


Składniki: 
  • 350g aktywnego zakwasu żytniego razowego 150% hydratacji (na 100 g mąki dodajemy 150 g wody)
  • 200g wody
  • 150g maki żytniej razowej (u mnie typ 2000)
  • 100g maki pszennej razowej
  • 200g białej pszennej maki chlebowej (u mnie typ 650)
  • 7 g soli
  • 13g nasion kminku

W dużej misce wymieszać dokładnie wszystkie składniki. Powstałe ciasto wyłożyć na stół i zagniatać około 6 minut (ciasto jest raczej lepkie).
Uformować z ciasta kulę i włożyć do lekko naoliwionej miski. Zostawić pod przykryciem na 1-2 godziny.

Wyrośnięte ciasto lekko odgazować i ukształtować z niego kulę (dobrze naciągnięta), umieścić złączeniem w dół w koszu wyłożonym lnianym płótnem (u mnie jeden bochenek w kształcie koła, drugi tradycyjny). Zostawić do wyrośnięcia na 1,5 - 2 godz. W międzyczasie rozgrzać piec do 250C. Bochenek zsunąć na gorący kamień / blachę. Piec 10 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę pieca do 210C i piec jeszcze 35 minut. Wystudzić całkowicie przed krojeniem. 

6 komentarzy:

wiosenka27 pisze...

Uwielbiam chleby z kminkiem więc ten napewno by mi posmakował:)

Panna Malwinna pisze...

to rozcięcie na chlebku jest fenomenalne! a z kminkiem to i ja bym się pokusiła na kromeczkę;)

majka pisze...

Cudowne pekniecie. Twoj chleb wyglada po prostu rewelacyjnie :))

Anonimowy pisze...

Dzięki wielkie za namiary na koszyki! Od kilku dni intensywnie poszukiwałam miejsca we Wrocku, w którym je sprzedają. Bardzo ułatwiłaś mi życie, bo miałam zamiar jechać na drugi koniec miasta, a okazało się, że wystarczy odwiedzić Halę Targową. Niestety nie mieli dużego okrągłego, więc kupiłam tylko owalny. Czy na zdjęciu pokazany jest chleb z dużego czy z tego małego koszyka? Bo chciałabym dokupić jeszcze ten mały koszyk, ale wydawał mi się taki mikroskopijny i nie wiem czy warto w niego zainwestować? Pozdrawiam:)

bazyliowo pisze...

Anonimowy: cieszę się, że mogłam coś ułatwić :) Chlebek ze zdjęcia jest z małego koszyka. Pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

Dziękuję za odpowiedź:) Na razie wstrzymam się z kupnem kolejnego koszyka, bo muszę się oswoić z tym co mam. Za pierwszym razem chleb przykleił się do ścierki, chociaż wydawało mi się, że solidnie oprószyłam ją mąką i dwie godziny wyrastania poszły na marne;)